Wybór wykonawcy IT

Dlaczego projekty IT zawodzą na etapie odbiorów - i jak temu zapobiec dzięki nadzorowi technicznemu

Jak błędne podejście do testów akceptacyjnych niszczy projekty IT i co zrobić, by odbiory oprogramowania stały się realnym narzędziem kontroli jakości, a nie formalnością.

Dlaczego projekty IT zawodzą na etapie odbiorów
Damian Tokarczyk
7 minut czytania

Brak rzetelnej weryfikacji wymagań i powierzchowne testy to jedne z najczęstszych przyczyn, dla których projekty IT kończą się porażką. Co gorsza, źródło problemu pojawia się znacznie wcześniej niż w dniu uruchomienia produkcji. W wielu przypadkach tkwi ono w procesach zarządzania po stronie zamawiającego. W tym artykule pokazujemy, jak wygląda rzeczywistość odbiorów „na przeklikanie”, jakie są tego skutki i jak formalny proces odbiorów z nadzorem technicznym pozwala uniknąć kosztownych błędów.

Źródło problemu: odbiory „na przeklikanie”

W wielu firmach odbiór systemu IT sprowadza się do kilku kliknięć w środowisku testowym. Dostawca zgłasza gotowość, klient przegląda kilka głównych funkcji „na oko” i podpisuje protokół odbioru. Zależy mu na szybkim wdrożeniu, bo zarząd czeka na nową stronę lub aplikację.

Efekt? Na produkcję trafia wersja testowa. System wygląda dobrze na pierwszy rzut oka, ale jego działanie często odbiega od oczekiwań biznesowych.

Brakuje kompetencji testerskich wśród osób po stronie zamawiającego – zespoły operacyjne, marketingowe czy handlowe nie posiadają narzędzi ani metodologii testowania. Nie istnieje dokumentacja testów ani przypadków użycia, więc nie wiadomo, co faktycznie zostało sprawdzone. Do tego dochodzi przekonanie, że to wykonawca przetestuje wszystko.

Brak nadzoru technicznego sprawia, że nikt poza dostawcą nie weryfikuje jakości kodu i zgodności systemu z umową. Firmy rzadko inwestują w testy automatyczne, które mogłyby błyskawicznie ujawniać błędy regresji.

Skutki powierzchownych odbiorów

Problemy ujawniają się tuż po wdrożeniu. Użytkownicy końcowi zaczynają zgłaszać błędy w podstawowych funkcjach. Aplikacja nie działa poprawnie na urządzeniach zarządu. Brakuje dokumentacji, która ułatwiłaby diagnozę i naprawę usterek.

Zaczynają się dodatkowe koszty – poprawki, które powinny być objęte umową, trzeba finansować z własnego budżetu. Często utrudniona jest też zmiana dostawcy, bo kod jest nieudokumentowany, a środowisko wdrożeniowe nieprzygotowane do przejęcia.

Powtarzająca się praktyka odbiorów „na skróty” to nie tylko ryzyko błędów, ale realne straty finansowe i utrata zaufania do działu IT.

Jak wdrożyć formalny proces odbiorów

Rozwiązaniem jest ustrukturyzowany, transparentny proces odbiorów oparty o jasne kryteria i odpowiedzialność po obu stronach.

Każdy projekt powinien zaczynać się od dokumentacji wymagań – nawet jeśli powstaje w trakcie trwania projektu. To podstawa do tworzenia scenariuszy testowych i definiowania kryteriów akceptacji.

Kolejnym krokiem jest plan odbiorów, w którym z góry ustala się, co będzie testowane i jakie warunki muszą zostać spełnione, by uznać funkcję za przyjętą. Testy powinny być realizowane przez niezależny zespół testerski, który działa na podstawie przygotowanych przypadków testowych i raportuje wyniki.

Niezbędne są raporty z testów – zrzuty ekranu, listy błędów, statusy i potwierdzenia wykonanych poprawek. Taka dokumentacja nie tylko zabezpiecza interesy klienta, ale pozwala odtworzyć stan systemu w dowolnym momencie.

Najważniejszym elementem jest nadzór techniczny, czyli niezależny specjalista, który rozumie język biznesu i technologii. To on dba, by wykonawca realizował projekt zgodnie z umową i standardami technicznymi.

Nadzór techniczny jako gwarancja jakości

Nadzór techniczny pełni rolę „tłumacza” między biznesem a IT. Analizuje zgodność systemu z umową, przygotowuje scenariusze testowe, nadzoruje proces odbiorów i negocjuje poprawki przed podpisaniem protokołu.

Dzięki temu klient nie musi martwić się o techniczne szczegóły – ma pewność, że system działa tak, jak opisano w wymaganiach.

Efekty takiego podejścia są wymierne:

  • mniej poprawek po wdrożeniu,

  • szybsza stabilizacja środowiska produkcyjnego,

  • niższe koszty utrzymania,

  • przewidywalne harmonogramy i budżet.

To nie jest tylko kwestia formalności. To inwestycja w bezpieczeństwo technologiczne i stabilność biznesu.

Podsumowanie: kontrola, jakość, przewidywalność

Każdy projekt IT wymaga nie tylko dobrego wykonania, ale też profesjonalnego odbioru. Brak testów, dokumentacji i nadzoru prowadzi do kosztownych błędów.

Formalny proces odbiorów z niezależnym nadzorem technicznym to sposób, by odzyskać kontrolę nad projektem, zapewnić jakość i chronić budżet.

Jeśli Twoja organizacja planuje wdrożenie lub modernizację systemu, zaplanuj odbiory z myślą o jakości – nie o terminie.

Damian Tokarczyk

Umawianie bezpłatnej konsultacji i wyceny

Damian Tokarczyk

Na 30 minutowym spotkaniu: omówimy Twój pomysł, wyzwania i kolejne kroki. Po rozmowie wyjdziesz z konkretami:

  • świeżym, zewnętrznym spojrzeniem na Twoje wyzwania i priorytety,
  • wstępną analizą projektu i możliwych rozwiązań,
  • orientacyjnymi kosztami oraz propozycją dalszych kroków.

Bez zobowiązań - za to z jasnym obrazem, co warto zrobić dalej.

Wybierz termin konsultacji

Dlaczego projekty IT zawodzą na etapie odbiorów - i jak temu zapobiec dzięki nadzorowi technicznemu